Dzisiaj w roli głównej na moim blogu wystąpi Weronika w spódnicy z koła, którą uszyłam w kwietniu na Jej urodziny.
Co tu dużo mówić, spódnica nie sprawiła mi zbyt ogromnych kłopotów (malutki problem z suwakiem się nie liczy? ;)).
Wykonana została z pełnego koła, dół podwinięty tylko z użyciem termotaśmy, jest dość sztywna dlatego według mnie ładnie się układa. A Wam jak się podoba? :)
Zdjęcia zrobione dzisiaj na szybko, więc wybaczcie, że brak zdjęcia podłożenia i suwaka. Następnym razem się poprawię! :)
Swoją drogą blogger bardzo psuje jakość zdjęć :/
jest świetna, uwielbiam spódnice z koła ;)
OdpowiedzUsuń